Czy macie na boisku szkolnym trochę wolnego miejsca? Może zbudować tam bardzo edukacyjny kształt geometryczny? A przy okazji stworzyć przyjemne miejsce do realizacji zajęć kiedy jest ciepło. W wpisie opowiem Wam o tym jak w czasie zajęć technicznych zbudowaliśmy własną, niedrogą kopułę geodezyjną.
Zacznijmy od tego, czym jest kopuła geodezyjna (w architekturze zwana również kopułą Fullera). Taka kopuła to wielościan, który odwzorowuje powierzchnię kuli (sferę) lub półkuli najczęściej z trójkątów równoramiennych. W architekturze buduje się je z drewna, szkła lub metalu, my jednak postanowiliśmy zbudować ją z tańszego materiału, czyli z PVC.
Taką kopułę możemy postawić np. w ogródku lub na innym terenie zielonym i realizować w niej codzienne zajęcia, tak jak my to robimy przy jednej z naszych świetlic w Lublinie. Nie wymaga ona pozwolenia na budowę, ponieważ w żaden sposób nie jest związana z gruntem - po prostu na nim stoi i w każdej chwili można ją przesunąć w inne miejsce.
Nasza budowa realizowana była w ramach zajęć technicznych w naszej Pracowni Pomysłów (więcej o samej Pracowni znajdziecie w tym wpisie) w okresie od stycznia do maja 2019 (cotygodniowe zajęcia po 2 godz.).
Najpierw posłuchacie jak nasze dzieciaki opowiadają o budowie, a potem przeanalizujemy szczegóły:
Oto jak przebiegały prace:
Projekt i materiały
Skorzystaliśmy z pomysłu opisanego na tej stronie (How to Build a 20-Foot Functional Geodesic Dome Out of PVC), z tym, że od razu pojawił się problem połączeń rur, do których, w tamtym projekcie wykorzystywane są specjalne łączniki (hub), które widocznie jakoś w USA można kupić, ale szukałem ich w Polsce i niestety nie mogłem znaleźć. Trzeba było więc wymyślić jakiś inny sposób łączenia rur, ale o tym za chwilę.
Z tej strony możecie pobrać plik z modelem do programu SketchUP, dzięki któremu można obliczyć jakiej długości rur potrzebujemy do planowanej średnicy kopuły.
Naszą kopułę zaplanowaliśmy na 225 cali (ponieważ w modelu miary podane są w calach) średnicy przy podstawie, a wielkość łączników (hub size) na 0, ponieważ rury łączyliśmy bezpośrednio. 225 cali to 571,50 cm, ale w rzeczywistości nasza kopuła wyszła troszkę mniejsza ponieważ przy naszym sposobie łączenia rur nieco one na siebie zachodzą, pomniejszając tym samym średnice kopuły i w rzeczywistości ma ona ok 5,2 m. Zgodnie z planem potrzebowaliśmy następującej liczby rur (zabudowa całej kopuły bez wejść, w rzeczywistości wykorzystaliśmy o 6 czerwonych rur mniej, bo nasza kopuł ma jedno duże wejście):
Na szczęście nie musieliśmy sami ciąć rury, tylko zamówiliśmy gotowe wymiary u producenta tutaj:
Kupiliśmy rury o średnicy 32 mm w liczbie o 5 większej dla każdego rozmiaru (tak na wszelki wypadek, jakby coś się nam zepsuło - na szczęście w trakcie prac, konkretnie wiercenia, pękła nam tylko jedna żółta rura) i zapłaciliśmy za nie razem z przesyłką: 646,37 zł
Do wykonania kopuły wykorzystaliśmy następujące materiały:
- rury - koszt z dostawą: 646,37 zł
- taśma izolacyjna w trzech kolorach: niebieskim, żółtym i czerwonym (ok. 10 zł)
- śruby z nakrętkami - ok. 80 sztuk śrub o średnicy 8mm i długości 5 cm pod klucz 13 i ok. 160 nakrętek - nie musieliśmy kupować, bo akurat mamy takie w Pracowni, ale ich koszt nie powinien przekroczyć 30 zł
Dodatkowo (ale nie jest to obowiązkowe, bo sama kopuła też super wygląda i można ją obsadzić bluszczem):
- plandeka okrągła o średnicy 5,5 kupiona na Allegro (niestety srebrna - chciałem kupić białą, ale tę trzeba było by zamawiać na wymiar i byłaby droższa, ale w takim wypadku lepiej było by zamówić plandekę kopułową, bo nasza jest okrągła i trochę nieładnie wygląda jej naciągnięcie) - koszt z dostawą: 108,89 zł
- kilka białych długich opasek zaciskowych (trytek) do zamontowania plandeki na dach - ok. 15 zł
- girlanda ogrodowa kupiona na Allegro - koszt z dostawą: 97,99 zł
- stare palety, deski, wkręty i farba emulsyjna do produkcji mebli (akurat to wszystko też mieliśmy i nie musieliśmy kupować)
Łączne koszty, które ponieśliśmy (część materiałów mieliśmy wcześniej i nie musieliśmy ich kupować, tj. śruby, nakrętki, palety): 878,25 zł
Potrzebne narzędzia:
- patelnia do grzania wody (trochę wygodniej wkładać do niej rury niż do garnka)
- 2-3 ciężkie młotki do zgniatania
- wiertarka stołowa z wiertłem 10 (wiertarka ręczna tez może być, ale jest więcej pracy)
- kilka kluczy 13 i kombinerki do skręcania kopuły
- wkrętarka i wyrzynarka do produkcji mebli
- drabina
- 10 metrów sznurka do wciągnięcia plandeki na dach
Przebieg prac
1. Oznaczanie rur różnej długości kolorami taśmy, tak, żeby później przy montażu się nie myliły.
2. Zgniatanie końcówek rur. Nagrzewanie przez ok. 10 sekund w gorącej wodzie (wrzącej, w patelni, która cały czas stoi na palniku), wyciągnięcie, zgniecenie końcówki o długości ok. 5 cm z dwóch stron spłaszczenia, włożenie do zimnej wody, żeby stała się znów twarda i to samo na drugim końcu rury. Pamiętajcie, że na dwóch krańcach rury zgniecenia nie mogą być wobec siebie odwrócone, ale muszą tworzyć jedną płaszczyznę.
3. Wiercenie otworów wiertłem 10 w spłaszczonych końcówkach rur na środku w odległości ok 2-3 cm od końca.
4. Montaż kopuły zgodnie z rysunkami. One pobrane są ze strony, którą wcześniej przytaczam:
Trzeba przyznać, że to był chyba najtrudniejszy element całego projektu, ponieważ rury pospłaszczane były nierówno i trzeba było je naginać a następnie skręcać po kilka nakrętką, zakładać znów 2-3 rury i dokręcać kolejną nakrętkę, także nakrętek zużyliśmy więcej niż śrub. Śruby wkładaliśmy od zewnątrz kopuły i nakrętki nakręcaliśmy od środka. Nie używaliśmy podkładek. W trakcie montażu wymontowaliśmy tez 6 czerwonych rur w celu utworzenia wejścia (na schemacie nie jest to zaznaczone).
Miejsce łączenia 6 rur:
Miejsce łączenia 5 rur:
Tak wyglądała kopuła po skręceniu rur:
5. Założenie plandeki za pomocą trytek (trzeba było użyć również sznurka, żeby ją w ogóle przeciągnąć przez dach).
6. Montaż girlandy z lampkami.
7. Złożenie mebli z palet (meble pomalowaliśmy zwykłą farbą emulsyjną do ścian). Meble ustawiliśmy na płytach chodnikowych, tak, żeby nie niszczały od ziemi.
I kopuła gotowa.
Prezentowaliśmy ją pierwszy raz na dzielnicowym festynie, a obecnie stoi obok naszej świetlicy i gdy tylko jest ciepło można tam wypocząć lub realizować zajęcia, a przy okazji uczyć się matematyki, bo jak same zauważyły dzieciaki, nasza kopuła podobna jest do … piłki nożnej, czyli do wielościanu foremnego (choć w istocie nim nie jest, a jest do niego jedynie podobna), który składa się z pięciokątów i sześciokątów. A i pamiętajcie, żeby nie odklejać taśmy izolacyjnej z rurek po montażu, bo wyraźniej widać owe pięcio- i sześciokąty.
Jeśli lubicie takiego typu projekty to zerknijcie do tego wpisu:
A tutaj jest spis wszystkich wpisów, w których opowiadamy o projektach realizowanych w naszej Pracowni:
Wpisy z projektami z Pracowni Pomysłów
Kanał Pracowni Pomysłów na Youtube
Jak się Wam podoba taki pomysł na zajęcia techniczne? Macie jakieś podobne pomysły? Zapraszam do podzielenia się w komentarzach.
Autor wpisu:
dr Michał Czakon
Pomysłodawca metod edukacyjnych Centrum Dobrego Wychowania, Psycholog, Trener, Dydaktyk, Autor bloga: jakdzialacskutecznie.pl, Autor pakietu metod 99 pomysłów na godziny wychowawcze.